Dokument ten stał się symbolem tradycji niepodległościowych państwa polskiego. Konstytucja 3 maja doczekała się wielu następczyń. Obecnie obowiązująca ustawa zasadnicza ma 15 lat. Nie brakuje głosów, że należałoby dokonać w niej zmian. Takie postulaty wysuwa na przykład Prawo i Sprawiedliwość, które niedawno zaproponowało wypracowanie zgody co do minimum dobrych zmian w ustawie zasadniczej. Miałyby tego dokonać w ciągu 6 miesięcy komisje nadzwyczajne powołane w Sejmie i w Senacie. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówi, że z konstytucji należałoby usunąć przepisy dotyczące korporacji zawodowych oraz zastanowić się nad podziałem kompetencji między władzą wykonawczą - premierem i prezydentem, by nie dochodziło między nimi do konfliktów. Szef SLD Leszek Miller mówi, że nowelizować konstytucję można, ale pod warunkiem, że w tej sprawie uda się porozumieć ponad partyjnymi podziałami. Pytany, co by zmienił w obowiązującej ustawie odparł, że zasady wybierania prezydenta. Jego zdaniem, przy jego obecnych kompetencjach powinno go wybierać Zgromadzenie Narodowe. Konstytucja sprawdza się i nie ma w tej chwili potrzeby jej zmieniać - uważa Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej. Posłanka podkreśla, że ustawa zasadnicza nie powinna zbyt szeroko regulować poszczególne dziedziny życia, ponieważ straci na znaczeniu. Obowiązującą konstytucję Zgromadzenie Narodowe przyjęło 451 głosami parlamentarzystów z SLD, PSL, UW i UP. 25 maja obywatele poparli ją w ogólnonarodowym referendum. Prezydenta Aleksander Kwaśniewski podpisał ją 16 lipca. Konstytucja weszła w życie 17 października 1997 roku. Nad ustawą zasadniczą pracowano 8 lat. Nowa konstytucja zastąpiła tak zwaną Małą Konstytucję z 1992 roku. Od czasu uchwalenia zgłoszono 15 projektów nowelizacji konstytucji, z czego w życie weszły dwie. Pierwsza dotyczy ekstradycji obywateli Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Zatrzymania. Druga zmiana wprowadziła zakaz kandydowania do Sejmu i Senatu przestępcom skazanym prawomocnymi wyrokami.