"Czołowi badacze Stonehenge i jego okolic byli zaskoczeni skalą tej struktury i tym, że nie została ona wcześniej odkryta mimo bliskiej odległości od Stonehenge" - powiedział jeden z uczestniczących w badaniach archeologów Vincent Gaffney. Dodał, że jest to niezwykłe odkrycie o dużym znaczeniu. Stworzona około 4,5 tys. lat temu struktura składała się z głębokiego na pięć i szerokiego na dziesięć metrów wykopu. Jak dotąd odkryto 20 części tej konstrukcji. Naukowcy spodziewają się, że będzie ich jeszcze więcej, ale część obszaru, na którym leży okrąg nie nadaje się do prowadzenia badań, ze względu na późniejsze przekształcenia terenu. Konstrukcja wykonana ludzką ręką W samym centrum okręgu znajduje się Durrington Walls, jedno z największych w Wielkiej Brytanii stanowisk archeologicznych, składające się z osady z czasów neolitu, a także miejsca kultu. Wykop mógł wyznaczać symboliczną granicę, kierować ludzi do świętego miejsca w jego centrum, albo przestrzegać przed wkroczeniem na jego teren - wyjaśnia dziennik "The Guardian". Naukowcy początkowo sądzili, że zagłębienia w ziemi, które z czasem zostały przysypane, miały naturalny charakter, dopiero ostatnie badania przeprowadzone dzięki najnowszym technologiom potwierdziły, że jest to konstrukcja celowo wykonana przez ludzi. Gaffney zaznacza, że skala i precyzja odkrytej konstrukcji potwierdza, że jej budowniczowie musieli dysponować systemem mierzenia odległości. Przypuszcza też, że struktura mogła być odbiciem kosmologicznych wyobrażeń kultury, która ją stworzyła. Jak powiedział gazecie badacz z University of St Andrews Richard Bates, ten zabytek pozwala nam "mieć wgląd w przeszłość pokazującą społeczeństwo bardziej złożone, niż mogliśmy to sobie kiedykolwiek wyobrażać".