ŚWIAT | Sobota, 10 grudnia 2016 (18:56)
Nowa, futurystyczna, ale i niezwykle kosztowna siedziba Unii Europejskiej w Brukseli została w sobotę otwarta dla publiczności. Od stycznia w budynku będą odbywać się spotkania unijnych ministrów. Tam też od przyszłego roku będą organizowane szczyty z udziałem europejskich liderów. Budowa kosztowała ponad 320 milionów euro, o prawie 80 milionów więcej niż pierwotnie zakładano. Europa - tak nazywa się nowa siedziba, która ma ponad 70 tysięcy metrów kwadratowych. Zewnętrzne ściany to kilka tysięcy okien w drewnianych ramach, zebranych z rozbiórek ze wszystkich unijnych krajów. W środku jest olbrzymich rozmiarów konstrukcja w kształcie jaja, która podświetlona w nocy wygląda bardzo okazale. "To bajkowy budynek, dobrze, że będzie reprezentował Europę" - mówiła jedna z turystek, która chciała zobaczyć jak wygląda w środku. Można usłyszeć, że ten gmach jest jak latarnia, która świeci w mrocznych czasach politycznej niepewności, wystrój w środku jest w ciepłych, pastelowych barwach. Budynek jest ekologiczny, na dachu są panele słoneczne, woda w toaletach będzie z deszczówki. Jednak decyzja o wybudowaniu tak okazałej siedziby wzbudzała kontrowersje. "Budynek jest piękny, ale można się zastanowić, czy to był rzeczywiście priorytet" - skomentowała Szwajcarka, która zwiedzała budynek.
1 / 7
Nowa siedziba UE w Brukseli
Źródło: PAP/EPA