ŚWIAT | Środa, 11 marca 2015 (11:36)
Dźwięk syren rozbrzmiał dokładnie o godz. 14.46 czasu lokalnego (godz. 6.46 w Polsce). W Tokio uroczystości odbyły się z udziałem pary cesarskiej, premiera i przedstawicieli wszystkich regionów, które ucierpiały w wyniku kataklizmu. "Nie możemy zapomnieć obrazów, które wówczas widzieliśmy, często przerażających" - mówił cesarz Akihito, apelując o "zjednoczenie sił". Na północno-wschodnie wybrzeże zjechali ocaleni i krewni zaginionych, aby wspólnie uczcić pamięć bliskich, którzy odeszli. Na ok. 19 tys. ofiar śmiertelnych, nigdy nie odnaleziono 2,6 tys. ciał, uniemożliwiając rodzinom przeżycie żałoby. Ponad 3 tys. zmarło w następstwie kataklizmu, w wyniku pogorszenia warunków życia.
1 / 27
W Japonii zawyły syreny i minutą ciszy upamiętniono ok. 19 tys. ofiar. Kataklizm spowodował awarię w elektrowni atomowej Fukushima.
Źródło: PAP/EPA