ŚWIAT | Niedziela, 12 stycznia 2014 (11:43)
Sinabung, który pozostawał w uśpieniu przez 400 lat, wyrzuca popiół i gorące skały na wysokość 5000 metrów. Położony na Sumatrze wulkan po raz pierwszy obudził się w 2010 roku. Ponownie przypomniał o sobie we wrześniu ubiegłego roku. Wczoraj doszło do kolejnych erupcji, które zmusiły do ewakuacji ponad 25 tys. osób. Lawa zaczęła wypływać z krateru już na początku stycznia. Góra Sinabung w obrębie której znajduje się krater, wznosi się na wysokość 2600 m n.p.m. To jeden ze 130 aktywnych wulkanów w Indonezji, położony w tzw. Pacyficznym Pierścieniu Ognia.
1 / 16
-
Źródło: AFP