ŚWIAT | Niedziela, 31 stycznia 2016 (12:00)
Statek towarowy "Modern Express" przewoził 3,6 tys. ton drewna i sprzętu budowlanego z miasta Owendo w Gabonie do portu Le Havre w północnej Francji. Z powodu trudnych warunków na morzu i sztormów osiadł w Zatoce Biskajskiej, 300 km od wybrzeży Francji. Kilka dni temu zaczął się niebezpiecznie przechylać. W ubiegły wtorek hiszpańskie służby ratunkowe, Salvamento Maritimo, wysłały na miejsce śmigłowce, które uratowały załogę statku - 22 marynarzy. W czasie operacji ewakuacyjnej wiatr wiał z prędkością 8 stopni w skali Beauforta, a statek zanotował 40-stopniowy przechył. Francuska marynarka pracuje na morzu od czwartku, zapobiegając zatonięciu statku. "Modern Express" nie poszedł na dno. Cały czas dryfuje w stronę Francji. Statek został zbudowany w 2001 roku i ma 164 metrów długości.
1 / 7
Akcja ratunkowa u wybrzeży Francji. Statek towarowy był bliski zatonięcia
Źródło: PAP/EPA