W białostockim więzieniu przez dwie godziny więźniowie mogli cieszyć się obecnością najbliższych i wspólnie z nimi przeżywać zbliżające się święta.
Stało się tak dzięki zorganizowanemu przez administrację oraz kapelana więziennego spotkaniu wigilijnemu.
- Staramy się, aby to były jak najmilej spędzone święta. Chociaż jest ciężko, bo jesteśmy daleko od domu - mówił jeden ze skazanych.
Major Michał Zagłoba stwierdził, że podczas świąt "skazani bardzo refleksyjnie podchodzą do swojego dotychczasowego życia". - Bardzo często to doświadczenie bycia samemu w trakcie świat powoduje, że starają się coś ze swoim życiem zrobić - dodał.