KRAJ | Środa, 13 grudnia 2017 (08:46)
We wtorek wieczorem i w nocy, w czasie gdy senatorowi debatowali nad ustawami o SN i KRS, przed budynkiem Senatu trwał protest przeciwników zmian. Zgromadzenie rozwiązano chwilę po tym, jak część demonstrantów próbowała sforsować barierki ochronne. Mimo informacji o rozwiązaniu protestu demonstrujący przed Senatem nie opuścili miejsca zgromadzenia. Policja zapowiedziała wnioski do sądu wobec osób, które łamały prawo, m.in. tamując ruch na ulicy. Do demonstrantów co jakiś czas wychodzili politycy opozycji, m.in. senator Tomasz Grodzki (PO), a z okna przemówił wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO).
1 / 15
Jak podała Komenda Stołeczna Policji na Twitterze, podczas zabezpieczenia zgromadzenia jeden z policjantów doznał urazu nogi. "Do zdarzenia doszło, gdy tłum napierał na opłotowanie. Policjant został zabrany do szpitala.
Źródło: Agencja FORUM