KRAJ | Wtorek, 1 grudnia 2015 (09:31)
Autobusy i tramwaje Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy nie wyjechały o poranku na trasy. Pracownicy MZK rozpoczęli strajk. Protestują przeciwko nowemu prezesowi spółki Łukaszowi Niedźwieckiemu, który dotychczas był zastępcą prezydenta miasta. Domagają się powrotu dotychczasowego prezesa Pawła Czyrnego, który - ich zdaniem - wyprowadził spółkę na prostą. Druga przyczyna strajku to zbyt niskie stawki, za jakie MZK ma wozić pasażerów. Niższe kwoty miał z zarządem dróg ustalić właśnie Łukasz Niedźwiecki.
1 / 9
Opustoszały węzeł przesiadkowy na Rondzie Jagiellonów w Bydgoszczy
Źródło: PAP