Klub Ronina jest miejscem, w której odbywają się prawicowe debaty. Tym razem debatowali znany prawicowy reżyser Grzegorz Braun, prof. Andrzej Nowak i blogerzy: Coryllus, Kamiuszek i Toyah. Grzegorz Braun najpierw ogłosił, że demokracja to przesąd, a następnie oznajmił: - Kule powinny świstać, a mamy kabaret. Bo kolejny przesąd to wiara w pacyfizm. Wiara, że tu można cokolwiek załatwić, jak nie zostaną w sposób nagły, drastyczny wyprawieni na tamten świat z tuzin redaktorów "Wyborczej" i ze dwa tuziny drugiej gwiazdy śmierci mediów centralnych - TVN. Nie wspominam o etatowych zdrajcach ze starego reżimu. Jeśli się nie rozstrzela co dziesiątego, to znaczy: hulaj dusza, piekła nie ma. Jeżeli nie karze się śmiercią za zdradę, to co? - mówił reżyser. - Ja państwa nie namawiam do insurekcyjnych recept, żebyście z plastikowym nożem w zębach porwali redaktora gwiazdy śmierci. Wszystko po kolei: normalne wojsko, żadne tam z butelkami na czołgi, tylko solidne rusznice przeciwpancerne. Rzecz wymaga czasu, muszą Polacy na strzelnicy pobyć, nie wiem ile lat. Strzelnica musi być oparta o szkołę, po lekcjach na strzelnicę, a szkoła musi być oparta o Kościół, nie o tradycję masońską, wasz Kościół, waszą plebanię.