"Znajduję się w Pile, w sklepie Leroy. Nie zostałam wpuszczona do sklepu tylko dlatego, że nie posiadam żadnego zasłonięcia twarzy. Takowe zasłonięcie twarzy posiadam. Nie liczy się materiał, nie liczy się, w jaki sposób będzie zakryta twarz. Ma twarz być zakryta, więc w taki oto sposób na teren sklepu zostałam wpuszczona" - mówi pani Agata, która nagrała film po wejściu na teren sklepu z założonymi na głowie majtkami. Część internautów podeszła ze śmiechem do zachowania kobiety, inni ją krytykowali. - Jeśli ta pani chciała, to włożyła majtki. Wytyczne są takie, że muszą być zasłonięte usta oraz nos. A skoro dopuszczalne jest zasłonięcie ich szalikiem, bandaną czy chustą, to chociaż można się śmiać, to mogą być też zasłonięte majtkami. Czym różnią się majtki od np. szalika? - mówi Cyryla Staszewska, rzecznik sanepidu w Poznaniu, cytowana przez "Polska The Times".