Poseł Biedroń z Ruchu Palikota, apelując o przestrzeganie praw zwierząt, powiedział tak: - Powinniśmy po prostu traktować się po partnersku w tych relacjach. Na co poseł Suski z PiS: - Związki partnerskie.... Biedroń: - Ten żart pana posła jest bardzo nie na miejscu. Suski: - W pana przypadku bardzo. Swojego posła postanowił obronić Janusz Palikot: - Jestem zbulwersowany zachowaniem pana posła Suskiego. Znów skandaliczna, homofobiczna, okropna twarz. Mam nadzieję, że pan ma na tyle honoru - nie wnikam, czy on jest katolicki, czy nie - by za to przeprosić. Suski: - Przyznam się, że nie bardzo rozumiem o co panu posłowi Palikotowi chodzi... Wszyscy mamy poczucie humoru i z wielu rzeczy można żartować. Pański kolega mówił, że zwierzęta trzeba traktować po partnersku. Ja tylko powiedziałem, ''byle nie związki partnerskie'', miałem na myśli zoofilię. Ale czy nie można sobie żartować nawet z tego typu rzeczy? Ktoś z sali sejmowej, zmęczony całą akcją: - Panie, zachowuj się pan jak poseł. Dialogi za "gazeta.pl"