Według tego, co czytamy "wSIECI", to było wieczorne spotkanie sztabu kampanii PiS. Zebrani zastanawiali się, jak sprawić, żeby Jarosław Kaczyński pojawiał się częściej w wieczornych programach informacyjnych. Wtedy zabrał głos sam prezes PiS. Zapowiedział, że zwoła konferencję, na której powie, że Zbigniew Ziobro ma rację, on sam odchodzi, a prezesem PiS zostanie Zbigniew Ziobro. Zapadła grobowa cisza. Kaczyński zaczął się śmiać, wtedy wszyscy zaczęli się śmiać. Kurtyna. Po więcej tego typu kawałów odsyłamy do najnowszego "wSIECI".