Profesor został przyłapany na żywiołowym kibicowaniu Legii Warszawa, która wczoraj wywalczyła historyczny awans do Ligi Mistrzów. Sam mecz, jak widać na załączonym materiale przysporzył kibicom wielu emocji. Minister kultury był tak bardzo rozemocjonowany, że po tym, jak piłkarz Legii nie trafił do bramki, dał upust swojemu zdenerwowaniu. Jak sądzicie, co krzyknął minister kultury? :)