Kierowca formuły 1 rozpoczął świętowanie zwycięstwa w Grand Prix Rosji, jeszcze zanim prezydent Władimir Putin zszedł ze sceny. Błąd. Zgodnie ze zwyczajem Lewis Hamilton uczcił swój triumf w wyścigu energicznym otwarciem butelki szampana. Problem w tym, że lejący się alkohol pobrudził garnitur Władimira Putina, co spowodowało natychmiastową reakcję otoczenia prezydenta. Ochrona momentalnie otoczyła Putina, by nikt nie zdążył sfotografować niezręcznego momentu. Incydent, rzecz jasna, nie umknął uwadze internautów. "Hej, Lewis, potrafisz kierować bolidem na Syberii?", "Prosto do gułagu", "Niech spoczywa w pokoju", "50 lat ciężkich robót", "Lewis mógł właśnie wywołać III wojnę światową" - komentują dowcipni użytkownicy.