Całe zdarzenie miało miejsce podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu. Posłanka Agnieszka Pomaska z PO próbowała wejść na mównicę sejmową, co jednak utrudniał znany z tego marszałek Kuchciński. Kiedy posłanka PO i marszałek z PiS dyskutowali nad tym, czy posłanka może wejść na mównicę sejmową i zabrać głos w sprawie poufnej opinii KE o Polsce, z sali popłynęło wiele "ciepłych" słów. "Złaź z tej mównicy", "siadaj na miejsce, babo jedna", "zejdź z tej mównicy, bo ja ci zaraz pomogę", "no stercz sobie" - krzyczały posłanki PiS. Tak to tylko kobieta kobietę, przepraszam, baba babę umie zaatakować!