Tą sympatyczną ksywką została ochrzczona najmłodsza posłanka ugrupowania 27-letnia Kinga Gajewska-Płochocka. W kuluarach mówi się, że lider PO młodą i ambitną działaczkę traktuje jak własne dziecko, bo ma córkę Natalię w tym samym wieku. I właśnie stąd wziął się pseudonim - pisze "Super Express". "Niejednokrotnie mówi do niej 'Dzidzia'. Na pewno wolno jej więcej niż innym posłom Platformy" - donosi gazecie jeden z posłów. "Przewodniczący jest otwarty i bezpośredni" - przyznaje ze śmiechem Gajewską-Płochocką, zapytana o to, jak reaguje na bycie "Dzidzią" Schetyny. Więcej w "Super Expressie".