Kancelaria Sejmu, która przejęła prowadzenie punktów gastronomicznych w budynku przy Wiejskiej, rozpisała właśnie przetarg, dzięki któremu do restauracji sejmowych trafią m.in. najlepsze owoce morza. Marszałek Marek Kuchciński zamówił 15 kilogramów kalmarów, po 25 kg muli i małży świętego Jakuba, 220 kg krewetek, a także 50 kg mieszanki owoców morza, w której zapewne znajdą się też sławetne ośmiorniczki - informuje "Super Express". Wisienką na torcie będzie zaś kawior, którego zamówiono aż 5 kilogramów! - akcentuje gazeta. Mając w pamięci kulinarne upodobania byłych ministrów Radosława Sikorskiego czy Jacka Rostowskiego, "Super Express" zaprasza ich do sejmowej stołówki. "Jeśli eksministrowie Sikorski i Rostowski zdecydują się przekroczyć sejmowe progi, będą mogli skorzystać z owoców morza od marszałka. I to na pewno w cenach lepszych niż w stołecznych knajpach!" - puentuje gazeta.