Posłowie opozycji przekonywali, że nie tylko ustawa jest nie do przyjęcia, ale także sposób jej procedowania jest niezgodny z prawem, regulaminem Sejmu, dobrym obyczajem i tradycją polityczną. - Ja rozumiem, że chcecie dać panu prezesowi na gwiazdkę ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. (...) Ta poprawka realizuje chorą wizję tego, by Sejm mógł usuwać sędziów. Białoruś przy tym co robicie to bardzo demokratyczne państwo - stwierdził Borys Budka z Platformy Obywatelskiej. - Proszę nie histeryzować. Do czasu, kiedy nie zmienimy konstytucji, sędziowie nie podlegają żadnej kontroli i właściwie są poza prawem - odpowiadała Krystyna Pawłowicz z Prawa i Sprawiedliwości. W pewnym momencie, kiedy atmosfera zgęstniała na dobre, posłanka partii rządzącej - jak podał "Super Express" - podsumowała krytyczne słowa byłego ministra sprawiedliwości hasłem: "Zamknij się". Temat ważny, a dyskusja wokół niego jak spod budki z piwem...