Kampania wyborcza w toku. Politycy jeżdżą po całym kraju, przekonując do siebie wyborców. Intensywną kampanię prowadzi też premier Mateusz Morawiecki, który jako lider śląskiej listy PiS jest częstym gościem w tym regionie. Każde spotkanie jest dokładnie zaplanowane, łącznie z odpowiednią oprawą. Tak też było, a raczej - miało być, w Piekarach Śląskich. Wiadomo - specjalnego gościa należy specjalnie przywitać. Przed spotkaniem z premierem, obecny na sali prowadzący postanowił przeprowadzić próbę generalną. Niczym wytrawny wodzirej starał się zachęcić tłum do skandowania imienia szefa rządu. "Szanowni państwo, głośniej, głośniej, w ten sposób nie przywitamy tutaj pana premiera! To nie będzie przywitanie dla mnie, tylko dla pana premiera Mateusza Morawieckiego! Także głośniej, głośniej moi drodzy!" - zachęcał rozentuzjazmowany. Niestety, tłum nie dał się w pełni porwać gorącym namowom prowadzącego i niechętnie odpowiadał "Ma-te-usz", jednak nagranie entuzjastycznego wodzireja robi furorę w sieci.