W czwartek w Sejmie głosowano nad wotum nieufności dla rządu, wnioskowanym przez PO. Poprzedziło je m.in. wystąpienie premier Beaty Szydło, która broniła siebie i swojego rządu. Wystąpienie to na Twitterze skomentował były szef MSZ Radosław Sikorski. "Wredny babsztyl śmie grozić 'aferami,' w których nie postawiono nawet zarzutów, o wyrokach nie wspominając. Lepiej by przeprosiła za osławiony audyt, za haniebny list do przywódców Europy w sprawie Tuska i za próbę wrobienia chłopaka we własny wypadek samochodowy" - napisał. "Wredny babsztyl o szefowej polskiego rządu? Rzeczywiście język elit. Wstyd, ale najpierw trzeba go mieć" - skomentowała wpis jedna z internautek. "Ale Komoruski było super, prawda?" - odpisał Sikorski. A był niegdyś Sikorski stawiany za wzór, jeśli chodzi o umiejętność komunikacji za pomocą Twittera. Cóż, było... minęło...?