"Składam taki wniosek dla oszczędności naszego czasu - prosiłbym, żeby niezależnie od tego, jak długo będziemy obradować we wszystkie dni tygodnia, to w piątek żeby obrady Sejmu kończyły się w południe o 12, żebyśmy spokojnie mogli dotrzeć do naszych okręgów wyborczych" - zaapelował poseł Sanocki, wybrany z list ruchu Pawła Kukiza, obecnie bezpartyjny. "Takie zwyczaje panują w niektórych parlamentach" - wyjaśnił poseł Sanocki. Na Twitterze, rzecz jasna, zawrzało: