W 2018 r. Kancelaria Sejmu odnotowała prawie 80 tysięcy złotych obrotu ze sprzedaży alkoholu na terenie kompleksu sejmowego. Oznacza to, że w ciągu każdego dnia posiedzenia na trunki wydano 1400 zł (posłowie obradowali przez 53 dni). W 2019 r. parlamentarzyści wydają jeszcze więcej - 2700 zł w jeden dzień. Obradowali przez 27 dni, co oznacza, że łącznie do końca lipca tego roku sejmowe bary i sklepy zarobiły już 75 tys. zł.Posłowie raczą się winem, piwem, likierami i alkoholami wysokoprocentowymi. Więcej w "Super Expressie". Śledź Dziki Kraj na Twitterze Czekamy na Wasze polityczne memy