Powodem pozwu jest artykuł, który ukazał się niedawno w tygodniku. Krystyna Pawłowicz została w nim porównana do psa gończego Jarosława Kaczyńskiego, opisano także jej rzekomy zawód miłosny sprzed lat. "Warszawscy znajomi opowiadają, że jeszcze jako studentka miała narzeczonego, chłopaka z dobrego domu. Mieli brać ślub, ale zaprotestowali jego rodzice. Nie chcieli, by syn związał się z dziewczyną z niebogatego domu" - czytamy w "Newsweeku". 40 tys. zadośćuczynienia Ten wątek rozzłościł Krystynę Pawłowicz. W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że złoży pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko wydawcy tygodnika, redaktorowi naczelnemu Tomaszowi Lisowi i autorkom artykułu. Parlamentarzystka Prawa i Sprawiedliwości będzie domagać się przeprosin i 40 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Więcej w "Super Expressie"