Na łamach gazety Barbara Jaruzelska oskarża gosposię, która opiekuje się schorowanym generałem, że go podrywa i wynosi z domu alkohol. Według relacji żony generała dla "SE", były prezydent nie chce zwolnić kobiety, którą ona sama wcześniej zwolniła."SE" rozbudowuje tę historię o sielankowy opis wieloletniego małżeństwa Jaruzelskich. Możemy przeczytać m. in. że zawsze był "rodzinnym mężczyzną, oddanym swoim kobietom, żonie Barbarze i ukochanej córce Monice". A wszystko to w 25. rocznicę rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu.Zainteresowanych odsyłamy do papierowego wydania "SE". Jutro być może poznamy wersję gosposi.