Podczas konferencji poświęconej błędom popełnionym przez służby podczas usuwania skutków nawałnic, Ryszard Petru znowu "zabłysnął" wiedzą. Tym razem - jak czytamy w "Super Expressie" - podkreślił, że Nowoczesna planuje zlikwidować stanowisko wojewody. Nic wielkiego by się nie stało, gdyby z rozpędu nie padło kolejne zdanie: "Marszałek, przypomnę, wybierany jest przez mieszkańców i on tak naprawdę powinien w koordynacji z samorządami pomagać tym, co są na miejscu" - powiedział Petru. "Zapomniał" najwyraźniej, że marszałka wybierają radni sejmiku, choć tych już wybierają Polacy. "Mistrz gafy po urlopie pozostaje w formie"- stwierdza reporter "SE", a być może szef Nowoczesnej po prostu użył kolejnego "skrótu myślowego", jak to było w przypadku sześciu króli czy psuciu się głowy od góry.