Reklama

​Saryusz-Wolski na ratunek Najjaśniejszej, czyli Saryusz2020

W przekonaniu Jacka Saryusza-Wolskiego Jacek Saryusz-Wolski jest najlepszym, co mogło przytrafić się Ojczyźnie.

Gdy wydawało się, że pod względem mniemania o sobie nikt nie jest w stanie dorównać Radosławowi Sikorskiemu i Lechowi Wałęsie, wtedy na scenę wkroczył on, cały na biało - Jacek Saryusz-Wolski.

Znieważali go latami: "fachowiec od spraw europejskich" - mówili. Aż w końcu wysiadł na przystanku Polska, pokochał naczelnika i teraz każdego dnia na Twitterze sławi władzę i odpiera zdradzieckie ataki totalnej opozycji.

Syndrom neofity - powiedzą zazdrośnie ci, którzy Saryuszowi-Wolskiemu mogliby herb czyścić.

Tymczasem to on - uzbrojony w miecz miłości do Ojczyzny - wprowadzał Polskę do Unii Europejskiej, a przy okazji tych zdrajców na salony:

Reklama

Niezłomny Saryusz-Wolski nie ukrywa, czyimi śladami podąża:

To on pisze posty tak mądre i wspaniałe, że sam je regularnie przypomina użytkownikom:

Wreszcie to on kocha Polskę tak bardzo, że jest gotów zostać prezydentem (przez aklamację):

I nikt tak pięknie jak Saryusz-Wolski nie wlewa nadziei w nasze zatroskane serca:

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama