Rządzi nie Szydło, a Kaczyński. "Fakt" ujawnia kulisy
Wszyscy ci, którzy mieli jeszcze nadzieję, że Polską rządzi Beata Szydło, mogą poczuć się zawiedzeni. Ministrowie składają meldunki bynajmniej nie pani premier, a samemu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu - ujawnia dziennik "Fakt". To właśnie w zaciszu jego gabinetu, a nie w Kancelarii Premiera, zapadają najważniejsze dla państwa decyzje.
Przez siedzibę partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie przewinął się już "cały poczet" członków rządu. Z prezesem konsultowali się już wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin, szef MSWiA Mariusz Błaszczak czy minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.
Roli przewodniej Jarosława Kaczyńskiego nikt nawet nie neguje. "Ministrowie z ważnymi sprawami jeżdżą bezpośrednio do prezesa, a nie do Beaty Szydło" - potwierdza w rozmowie z "Faktem" jeden z najbliższych współpracowników szefa Prawa i Sprawiedliwości.
Obecną sytuacją premier Beata Szydło ponoć bynajmniej nie jest zaskoczona. "Od początku wiedziała, jaka będzie jej rola. Prezes powiedział jasno: u niego premier jest urzędnikiem do wynajęcia - zdradza "Faktowi" jeden z członków Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości.