"Muszę panią zmartwić, bo ja nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury" - powiedział Pawlak dziennikarce, która spytała go, czy odkłada sobie coś na starość poza tym, co zapewnia mu państwo. - "Staram się zabezpieczyć sobie przyszłość przez oszczędności i dobre relacje z dziećmi, bo wydaje mi się, ze to będzie pewniejsze niż te różne państwowe chimeryczne rozwiązania" - powiedział jeden z przywódców rzeczonego państwa.No to pięknie.