Na internetowych łamach "Frondy" ukazał się tekst oburzonego Tomasza Terlikowskiego, któremu czegoś zabrakło. A mianowicie pytania o "poliamorię", czyli - jak to tłumaczy czytelnikom Terlikowski - "seks w układach zbiorowych, który promowała Krytyka Polityczna". Wydaje nam się, że "Tygodnik Powszechny" powinien przeprosić Katolicki Naród Polski (KNP), że śmiał nie zapytać Sierakowskiego o seks grupowy.