Radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Kołakowska była łaskawa wyjaśnić w rozmowie z "Super Expressem", dlaczego nazwała Agnieszkę Pomaskę "tym czymś" i sugerowała ogolenie jej na łyso.
Przypomnijmy, o co poszło. Posłanka Platformy Obywatelskiej podczas niedawnej burzliwej dyskusji w Sejmie z sobie znanych powodów podarła na mównicy projekt uchwały o obronie suwerenności Polski.
"Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso" - skomentowała gest Agnieszki Pomaski radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Kołakowska.
Pogarda dla "zdrajców ojczyzny"
W rozmowie z "Super Expressem" tłumaczyła, dlaczego użyła tak mocnych słów: "moja wypowiedź odnosi się do bardzo czytelnego i konkretnego symbolu. Tak oceniam zdrajców ojczyzny, dla takich ludzi mam tylko pogardę" - wyjaśniła radna PiS.
"Zachowanie naszej posłanki może się komuś nie podobać, ale w najmniejszym stopniu nie uprawnia do takiego chamstwa" - ripostował Stefan Niesiołowski z PO.
Posłanka PiS: Stryczek dla opozycji
Słowa Anny Kołakowskiej są kolejnym mocnym komentarzem wymierzonym w kierunku opozycji. Posłanka PiS Bernadeta Krynicka na antenie katolickiego (!) Radia Nadzieja wypowiedziała niedawno następujące zdanie:
"Nasza opozycja - Polacy, jeżeli są to Polacy, jeżdżą do zachodniej Europy, do Brukseli i donoszą na nasz kraj. Jestem Polką i w życiu na swój kraj bym nie doniosła. Dla mnie człowiek, który donosi do obcego państwa to jest zdrajca i tak naprawdę powinien wisieć na stryczku. Taka jest prawda" - wypaliła parlamentarzystka PiS.
Czytaj dalej: Politycy opozycji powinni zawisnąć na stryczku
Kara śmierci dla Donalda Tuska
Przypomnijmy, że wcześniej kary śmierci za zdradę domagała się dla Donalda Tuska Ewa Stankiewicz - reżyserka i prezes Stowarzyszenia Solidarni 2010.
***
Czy to nie jest przypadkiem nawoływanie do nienawiści?