Sikorski mówi: - "Znasz to? Przychodzi pan Jacek do burdelu" Rostowski: "Pan Jacek?" Sikorski: "Tak" Rostowski: "A może pan Radek? (śmiech) No, mówisz" Sikorski: "A burdelmana mówi: Panie Jacku, pan już dzisiaj trzeci raz!" Rostowski się śmieje. Sikorski: "K..., przez tę sklerozę to się zapierd... na śmierć" Rostowski: "Piękne" (śmiech) Więcej dowcipów burdelowych Sikorskiego i Rostowskiego można przeczytać na stronach nowego numeru tygodnika "Wprost". O aferze podsłuchowej na poważnie czytajcie tutaj