Skąd to porównanie? Podczas czwartkowej konferencji prasowej związanej z lotami marszałka Sejmu prezes PiS Jarosław Kaczyński apelował do mediów: "Reguły muszą być takie same dla wszystkich. Donald Tusk odbył w ciągu sześciu lat i 10 miesięcy urzędowania jako premier 281 lotów do Gdańska. Ja w tej chwili oczekuję od państwa zainteresowania tym. Odbył też szereg podróży do krajów egzotycznych, atrakcyjnych turystycznie, ale co do sensu politycznego tych wyjazdów można mieć pewne wątpliwości. No i jeździł tam z żoną" - podkreślał Kaczyński. Polsat News poszedł tym tropem. Stacja wyliczyła, że Donald Tusk latał do domu średnio 3,43 razy w miesiącu, a Beata Szydło wojskową CASĄ - 3,35 razy (77 lotów w niecałe dwa lata). Trzeba jednak zaznaczyć, że dziennikarze podeszli do zaleceń prezesa PiS nieprecyzyjnie, na granicy dezynwoltury - wszak lotami Beaty Szydło mieli się w ogóle nie zajmować.(mim)