W ostatnią niedzielę popularny polityk ujawnił, że próbował dźwignąć 60 kg "martwym ciągiem". Jak się dowiedzieliśmy, chodziło o... drewno do kominka. W mediach społecznościowych Janusz Korwin-Mikke doradzał, żeby nikt z tego powodu ani się nie martwił, ani nie cieszył. Zapowiedział też, że może chodzić "nieco usztywniony". - To właśnie jeden z ostatnich takich dni - powiedział nam szef partii KORWiN. Nie ukrywał jednak, że wciąż nie jest najlepiej: - W tej chwili nawet noszenie komputera sprawia mi trudność - wyznał nam szczerze Janusz Korwin-Mikke. Chociaż sytuacja wciąż nie jest łatwa, polityk Konfederacji ani myśli, żeby zwrócić się po pomoc do profesjonalisty. - Nie będę chodził do lekarza w takiej sprawie, mam stosowne maści. Mam nadzieję, że jutro będę już całkiem zdrowy - kwituje 77-letni Korwin-Mikke, który podczas słynnej akcji #hot16challenge2 na rzecz ofiar koronawirusa okrzyknął się ostatnio "rapu bogiem". JSZ Śledź Dziki Kraj na Twitterze Czekamy na Wasze polityczne memy