"Ja w ogóle słuchać nie mogłam, wyszłam, bo to jest nie do słuchania. Albo z wariografem powinien przemówienia premier wygłaszać i wtedy od razu się dowiemy, że kłamie, albo sprawdzać, pod groźbą kary więzienia sprawdzać, jak on wykonuje" - odpowiedziała Pawłowicz, poproszona o komentarz do sejmowego wystąpienia premiera. "Podejrzewam, że przed wyborami parlamentarnymi znowu naobiecuje, a przed prezydenckimi? To już nie wiem, mostek będzie tu robić, szpagat, czy już nie wiem co, żeby Polaków w błąd wprowadzić" - drwiła posłanka w rozmowie z Adrianem Gąbką."Wariograf na pewno by dawał znać, że on kłamie. Nawet "dzień dobry" jak mówi, to też kłamie" - uprzedziła Pawłowicz.emi