Posłanka Pawłowicz nazwała marszałka Sikorskiego "babą", a następnie rozwinęła myśl. "Jak człowiek patrzy, to tylko jeszcze żelu więcej na włosy nałożyć, żeby było bardziej z trendami mody, którą nie wiem, czy pan Sikorski wyznaje. Po prostu jest to "facet-baba" - powiedziała Superstacji. Marszałek Sikorski zaliczył poważną wpadkę, kiedy poinformował opinię publiczną, że w Tunezji zginęło siedmiu obywateli Polski, chociaż ministerstwo spraw zagranicznych potwierdziło tylko dwie ofiary śmiertelne. "Jest jak dziecko. Jak zdobędzie jakąś niepotwierdzoną informację, musi pierwszy się nią pochwalić, czy to leży w jego kompetencji, czy nie. Niedojrzały i niepoważny facet" - dodała posłanka Pawłowicz. Na antenie Polsatu News w piątek rano marszałka Sikorskiego skrytykował też Jacek Kurski. Były europarlamentarzysta stwierdził, że marszałek Sejmu chciałby pełnić wszystkie najważniejsze funkcje w kraju, łącznie z rolą prymasa, dlatego wyszedł przed szereg z informacją - co najgorsze nieprawdziwą - w sprawie zamachu w Tunisie.