"Ponowne rządy PiS byłyby podobne do poprzednich - pełne nienawiści, wykluczania, dyskryminacji itp., a powrót do władzy partii faszyzującej byłyby dla Polski szkodliwy" - powiedział w wywiadzie dla "Onet.pl" poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński. - "PiS chce zamieszek społecznych i chce budować swoją pozycję na niezadowoleniu społecznym, chce wrócić do władzy. Kaczyński idzie drogą podobną do Hitlera..." - twierdzi poseł Ruchu Palikota. "Porównując Kaczyńskiego do Hitlera, nie mam na myśli zbrodniczych zachowań, ani zapędów, ale sposób dojścia do władzy" - tłumaczy Ryfiński. -"Jeśli Kaczyński stwierdza, kto jest prawdziwym Polakiem, a kto nim nie jest..." "Kaczyński próbuje zawłaszczyć patriotyzm. Patriotami dla niego są tylko ci, którzy oddają mu hołd lub jego zmarłemu bratu. Jeśli organizuje marsze z pochodniami. Jeśli mówi, że Ślązacy to zakonspirowana opcja niemiecka, to widzę analogie między tym, co robi Kaczyński, a tym, co robił Hitler w latach 30-tych" - powiedział Ryfiński. - "Hitler też maszerował z pochodniami i stopniowo przejmował władzę, powtarzając, kto jest prawdziwym patriotą, a kto nim nie jest. Kaczyński chciałby mieć dużo większy mandat do rządzenia, niżby on miał wynikać z rozstrzygnięcia demokratycznego". Mimo, że dziennikarz "Onet.pl" próbował temperować posła, ten zdania nie zmieniał. - "Prezes PiS marzy, by być dyktatorem" - przekonywał. - "Wciąż podgrzewa atmosferę, dzieli społeczeństwo, wszędzie węszy spisek, zdradę, a to zachęca do zamieszek, buntu na ulicach. Analogia między Kaczyńskim, a Hitlerem jest w tym wymiarze bardzo klarowna". Będzie pozew?