A jak już dyskutować, to - jak zwykł podkreślać prezes Kaczyński - merytorycznie. "Wasza garstka nic mi nie płaci. Podatki płacą katolicy, czas pogonić lewactwo" - napisał więc wczoraj poseł PiS na swoim oficjalnym profilu. Była to odpowiedź na zarzut pana Krzysztofa (zdeklarowany twitterowy ateista), że Jaworski "jest pasożytem, który służy klerowi", podczas gdy "to my panu płacimy" (z podatków - przyp. red.). Ćwięrknięcie posła wywołało liczne reakcje (między innymi, że najwięcej to płacą księża i zakonnice), Jaworski postarał się więc doprecyzować swoją wypowiedź: "Większość podatków płacą katolicy, a żerują na nich lewackie pijawki". A słyszał ktoś w ogóle o prawicowych pijawkach?