Wczoraj Prokuratury Okręgowej w Warszawie, po przesłuchaniu szefa MSW, powiedział iż Bartłomiej Sienkiewicz "zaprzeczył jakoby istniało jakiekolwiek nieformalne porozumienie z szefem NBP. Zaprzeczył też, że został wysłany na rozmowę przez kogokolwiek".W dodatku Sienkiewicz zeznał, że "pytania i sugestie jakie pojawiły się w trakcie rozmowy z Belką, były jego własną inicjatywą i wynikały z jego ciekawości"."Pan Sienkiewicz niczym bohater filmów Barei wpada tam przypadkiem z tragarzami. Wszyscy wiedzą, że poszedł tam w celach politycznych. Nie jest samotną wyspą, premiera się o to pytał" - skomentował te słowa, na antenie TVP Info, poseł PiS Ryszard Czarnecki. "Ktoś tu rżnie głupa" - dodał. Zgodził się z nim poseł Twojego Ruchu Wincenty Elsner. "Nie wierzę, że samodzielnie poszedł i dyskutował o sprawie, w zasadzie o sprawie najważniejszej. Premier też może mijać się z prawdą w tej sprawie" - powiedział. A wy, jak sądzicie, czy minister Sienkiewicz... mija się z prawdą? emi