Obrazki z Sejmu pokazują - utrzymane w cokolwiek przyjaznym tonie - pokrzykiwania polityków PO i PiS.Wymiana uwag dotyczyła nepotyzmu w spółkach skarbu państwa. Mikrofony wychwyciły, jak Sławomir Nitras z PO donosi prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu o umieszczaniu "swoich" w zarządach i radach tych spółek. "A pan wie, że ten pan z brodą... to jego żona jest w trzech radach nadzorczych? (...) Sobolewski poseł, żona" - mówił Nitras. "Oj, ilu waszych było w radach nadzorczych" - włączyła się marszałek Sejmu Elżbieta Witek. "Ale żona posła w trzech radach? I to w strategicznych" - dziwił się Nitras. "A Brudziński zrobił kolegę z roku prezesem polskiej hotelowej spółki. Hotele ma na lotnisku" - kontynuował Nitras. W pewnym momencie Jarosław Kaczyński odpowiedział żartem. "A mój kolega z roku był prezesem Trybunału Konstytucyjnego" - stwierdził prezes PiS. Kaczyński zrobił natomiast mocno zdziwioną minę, gdy usłyszał od Adama Szłapki z Nowoczesnej, jakoby był obecnie jedynym parlamentarzystą, który... głosował za planem Balcerowicza w 1989 roku. W innym momencie przerwy w obradach Sławomir Nitras zachwyca się Ryszardem Terleckim, przekonując, że jest "naprawdę fajnym gościem".