"Adam BODNAR, Rzecznik Praw antypolskiej lewicy uporczywie i aktywnie spiskuje, we wszystkich możliwych lewackich agendach świata, przeciwko wyłonionej demokratycznie nowej polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej" - zarzuca Pawłowicz. Można się jedynie domyślać, że Krystyna Pawłowicz nawiązała do materiału "Wiadomości" TVP, w którym pokazano rzekome związki Bodnara z prawnikami ONZ przygotowującymi raport dotyczący praw człowieka w Polsce. "Czy pan A. Bodnar myśli, że biorąc z nienawiścią gorliwy udział w puczu przeciwko Polsce, mając psi obowiązek być wobec Polski LOJALNYM, też "wysłuży" sobie tym jakiś stołek u lewackich wrogów Polski?" - zapytała Pawłowicz na zakończenie. Sposób zapytania o wyjaśnienie medialnych doniesień, pani poseł obrała dość dziwny. Ani on parlamentarny, ani skuteczny. Być może poseł Pawłowicz musi jeszcze dopracować swój atak.