"Zaproszeni przez kanclerz Merkel arabscy "goście" zaatakowali teraz swych niemieckich gospodarzy. Są ofiary śmiertelne" - napisała na Facebooku Pawłowicz. Zasugerowała też, że nie jest wykluczone, że dojdzie do prób tuszowania tego, co się stało. "A Niemcy witali ich przecież u siebie na dworcach kwiatami... I przecież wszystko im wybaczali i tuszowali każde ich przestępstwo, biorąc je nawet na siebie, jako prowokujących... Czy i tym razem będą tuszowali?" - pytała. "Boże, dzięki Ci za zmianę władzy w Polsce!" - skwitowała. Przypomnijmy, że pierwsze strzały padły wczoraj o godz. 17.52 w restauracji McDonald's na terenie centrum handlowego Olympia na północy miasta. Napastnik otworzył ogień do osób przebywających w restauracji, a następnie strzelał do przechodniów na ulicy. W ataku zginęło 9 osób. Napastnik prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Zdaniem policji, strzelanina była "klasycznym" czynem szaleńca niemającego żadnych związków z Państwem Islamskim (IS). 18-letni napastnik był prawdopodobnie chory psychicznie.