Sprawa byłaby poważna, bo PO ma w Sejmie 206 posłów, a PSL - 28. Razem koalicja ma więc 234 parlamentarzystów. Sejmowa większość to 231 głosy. Jeśli by więc ubyły koalicjantom dwa głosy, koalicja znalazłaby się w bardzo kiepskiej sytuacji: tylko o jeden głos od utracenia większości. Pozwalamy sobie tutaj zauważyć jednak, że to nie pierwszy raz kiedy to pan Janusza zapowiada szumne transfery. Kiedyś już prawie zapowiedział przejście do jego partii Ryszarda Kalisza i Bartosza Arłukowicza, a potem trzeba było się ratować Tymochowiczem.