- Robert, kiedy premier Donald Tusk śmiał się z ciebie, gdy po raz pierwszy wypowiadałeś się w polskim parlamencie, broniłem ciebie - przypomina Palikot na krótkim wideo zamieszczonym w sieci. - Kiedy cię opluwano i pobito, interweniowałem w twojej sprawie - dodaje.- Coś ci powiem, zawiodłem się na tobie - mówi lider Twojego Ruchu. Robert Biedroń siedząc za swoim prezydenckim biurkiem, "zaćwierkał" w odpowiedzi: "Janusz - nie wygłupiaj się, nie bądź zazdrosny. Nie kocham Leszka. Kocham Słupsk. Wpadnij na piwko!"