Nagranie z wnętrza samochodu, którym podróżowali <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krzysztof-bosak,gsbi,2580" title="Krzysztof Bosak" target="_blank">Krzysztof Bosak</a> (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-konfederacja,gsbi,44" title="Konfederacja" target="_blank">Konfederacja</a>) i członkowie jego sztabu pojawiło się na Twitterze. Widać na nim, jak samochód Bosaka najpierw wyprzedza busa, którym podróżował inny z kandydatów - <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wladyslaw-kosiniak-kamysz,gsbi,7" title="Władysław Kosiniak-Kamysz" target="_blank">Władysław Kosiniak-Kamysz</a> (PSL). "Wyprzedzamy właśnie Władysława Kosiniaka-Kamysza, tak będzie też podczas tych najbliższych wyborów" - relacjonował sytuację autor nagrania. "Jesteście świadkami wyjątkowych nocnych wyścigów takich, jakie znamy z filmów. Nocne wyścigi na pustych ulicach Warszawy" - komentował z kolei wyraźnie rozbawiony Krzysztof Bosak. "Rajdowy" triumf kandydata Konfederacji nie trwał jednak długo, bo pojazd szefa <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-polskie-stronnictwo-ludowe,gsbi,42" title="Polskiego Stronnictwa Ludowego" target="_blank">Polskiego Stronnictwa Ludowego</a> wyprzedził samochód sztabu wyborczego Krzysztofa Bosaka. "Niestety, kierowca nas odsadził, nie wiem, czy ma większy silnik, ale ucieka, nasz kierowca też nie odpuszcza" - stwierdził Bosak.