"Ja widzę pełno wózków. Co wsiadam do tramwaju to wnoszą jakiś wózek. Na placach zabaw jest pełno dzieci. Ja nie wiem... W szpitalach, jak moja córka była to wszystkie łóżka były zajęte. Tak że teza, że kobiety w Polsce nie rodzą, to wystarczy wyjść na ulice i otworzyć oczy. Albo do ogródka... Dzieci jest mniej, to prawda, ale nie róbmy takiej zupełnie fałszywej wizji, że Polki jadą tylko rodzić w Anglii, bo to nieprawda" - odpowiedział w Polsacie News Niesiołowski na zarzuty, iż Polki chętniej rodzą na Wyspach, a dzietność w Polsce dawno spadła poniżej normy."Polska się rozwija szybciej i nadrabiamy dystans do krajów Europy Zachodniej i doganiamy Wielką Brytanię" - zapewnił.Co ciekawe, z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, iż w Polsce - w 2013 roku - odnotowano ujemny przyrost naturalny ludności.Ale może urzędnicy źle policzyli widziane przez posła Niesiołowskiego wózki...