Za mistrza wpadek uchodzi Ryszard Petru, ale trzeba przyznać, że Mateusz Morawiecki zalicytował wysoko. W rozmowie z dziennikarzem Deutsche Welle wicepremier oznajmił, że Dzień Niepodległości obchodzony jest w Polsce 11 września. Święto czy zamach, September czy November... no każdemu może się zdarzyć. A zwłaszcza może się zdarzyć historykowi.