"Misia" ma wykształcenie prawnicze, a z zamiłowania jest społecznikiem. Jak wspomina Maria Bienkiewicz, była opozycjonistka i działaczka "Solidarności", jej przygoda z polityką zaczęła się prawie ćwierć wieku temu, od nieodpłatnego udzielania związkowcom porad prawnych. W latach 90- tych współtworzyła Unię Demokratyczną, a potem Unię Wolności. W 1998 była wicewojewodą radomskim, a potem została szefem gabinetu politycznego ministra transportu Tadeusza Syryjczyka.Ostatnio zasiadała w zarządzie PKP S.A. Zdaniem współpracowników jedną z zalet nowej "superminister" jest jej społeczna wrażliwość. Ma też wadę. Czasami się spóźnia.