Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" na jednego wojewodę przypada już 17 samochodów, a na ministra aż 26! Łącznie na nowe samochody co roku, urzędnicy wydają średnio 4 mln złotych. A to tylko dane z 30 urzędów spośród 2,4 tysiąca jednostek administracji rządowej. I tak w ministerstwach jest już łącznie 400 samochodów. Choć jest kryzys, to ministrowie sobie odmawiają. W ostatnich czterech latach zakupiono 68 nowych aut. Średni koszt zakupu jednego pojazdu wyniósł 126 tysięcy złotych, choć średnia cena kupowanego w Polsce pojazdu to nie więcej niż 80 tysięcy. Tylko dwóch ministrów - gospodarki i spraw wewnętrznych nie potrzebowało w ostatnich latach nowych samochodów. Inaczej było z wojewodami. W 13 urzędach zakupiono 69 samochodów za ponad 6,6 mln złotych. Ale na tym nie koniec. W tym roku nowe plany zakupowe ma siedmiu ministrów i sześciu wojewodów!