Były rzecznik prasowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który po latach zmienił barwy klubowe i rozpoczął współpracę z Platformą Obywatelską, był gościem Moniki Olejnik. W trakcie rozmowy o polskiej polityce, przyznał, że jej poziom się infantylizuje, i trafnie można ją zobrazować twórczością Jana Brzechwy. Na tym jednak nie poprzestał i przedstawił swoją wersję popularnego wiersza poety. "Proszę państwa - prezes PiS Jaki humor ma on dziś? Może Dudzie łapkę poda. Nie chce podać? A to szkoda" - deklamował. Michał Kamiński dodał, że Jarosław Kaczyński jest jak Zosia Samosia, "i wszyscy się zastanawiają, na kogo dziś się Zosia nadąsa i komu będzie chciał podać łapkę, a komu nie" - przekonywał poseł PO. Parę lat temu prezes PiS "podawał łapkę" samemu Kamińskiemu. Prezes PiS lekceważy prezydenta? Zobacz!